Migawka #6 – Kinga Anna Matysiak

Migawka –  seria wywiadów z osobami związanymi z szeroko pojętą „zwinnością”. Każda osoba odpowie na kilka pytań określających gdzie teraz są, jak tu trafili i z jakich narzędzi korzystają.

Dzisiaj wywiad z Kingą. Zarządzanie projektem, zmianą, wartościami w stylu Management 3.0. Jeżeli dodamy do tego pasję i komunikatywność, kto powstanie? Za chwilę się przekonamy:

Zdjęcie Kingi Matysiak.

Jakie 3 książki ukształtowały cię najbardziej? Jaki miały na Ciebie wpływ?

  1. “O psie, który jeździł koleją” – No co? Miało być o książkach, które mnie ukształtowały… 😉 To książka czasów mojego dzieciństwa. Otworzyła mnie na wrażliwość, jakiej wtedy nie znałam. I pokazała literaturę dramatu 😉 
  2.  “Świat Zofii” – To książka mojego dojrzewania. To przez nią prawie poszłam na filozofię… W sumie poszłam na politologię. Niewielka różnica 😉 
  3.  “Państwo” Platona – Zmuszono mnie do przeczytania jej na studiach. Do dziś jestem wdzięczna profesorowi. Teraz mogę się mądrzyć i powoływać na książkę, z którą nikt nie polemizuje… bo jej nie czytał 🙂 A tak serio, to naprawdę fascynująca lektura.

Do jakich 3-ech eksperymentów chciałabyś zachęcić innych?

  1.  Przeżyć bez narzekania i lęku jeden dzień. Słownie: zero narzekania i lęku. 
  2.  Przeczytać książkę, którą wiecie, że powinniście (z różnych względów) przeczytać, ale nigdy nie było Wam po drodze.
  3.  Poprowadzić własną firmę / działalność / zawalczyć o zlecenia – pieniądze na chleb.

Co możesz od siebie dać innym?

Wizję i misję, empatię i entuzjazm, energię i duchowość, wiedzę i racjonalizm, praktycyzm i (mam nadzieję) poczucie humoru.

Co z chęcią byś wzięła od innych?

To łatwe: cierpliwość, wiedzę na tematy ścisłe (wszystkie oczywiście), skrupulatność, umiejętność zadowolenia się tym co się ma. Ja ciągle chcę więcej i bardziej… To męczące, szczególnie dla innych z mojego środowiska 😉 

Czego oczekujesz od AgileLabs.pl?

Pomóżcie szerzyć wiedzę o tym, czym NAPRAWDĘ jest zwinność i o tym, jakie to proste, i jakie niełatwe.

Ekstra! 

Dobiegam czterdziestki i to mnie ostatnio definiuje. Moje siwe włosy i mniej jędrna skóra wokół oczu. Doświadczam swoistego kryzysu i jednocześnie dysonansu poznawczego. Z jednej strony nigdy nie miałam 40 lat i się boję, jak to jest, ale z drugiej strony marzę o spokojnej starości spędzonej z mężem, kotem, psem, wielkim ogrodem i własną sauną.

Po ciekawym, dotychczasowym życiu zawodowym, weszłam w jeszcze ciekawszy rozdział prowadzenia własnej firmy szkoleniowej i brania odpowiedzialności za obcych ludzi, którzy stają się bliscy, jak rodzina. Więcej o mnie: https://www.linkedin.com/in/kinga-matysiak/ 

Podobne wpisy